Tym razem remis...
W sobotę notująca passę 3 zwycięstw z rzędu Victoria Miały mierzyła się na wyjeździe z dotychczasowym liderem rozgrywek Sokołem Gębice. Grający trener Mateusz Stawujak w trakcie tego spotkania nie mógł skorzystać z 3 wartościowych dla składu graczy - Kamila Gendera, Olka Mroza i Macieja Przybylskiego. Mimo braków kadrowych ekipa Victorii jechała do Gębic po trzy punkty.
Od początku mecz dobrze zaczął się dla przyjezdnych, którzy stwarzali sobie groźne sytuacje - szczególnie blisko strzelenia bramki byli Żurek i Stochaj. Gospodarze również mieli swoje okazje, ale pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem. Druga połowa rozpoczęła się podobnie do pierwszej, jednak tym razem jedna z akcji Victorii zakończyła się powodzeniem - z środkowej strefy boiska Bartek Kępa świetnie obsłużył Mateusza Stochaja podaniem za obronę, a ten dokończył formalności mocnym i równocześnie precyzyjnym uderzeniem. Wszystko układało się po myśli przyjezdnych, aż do czasu, kiedy z powodu kontuzji boisko musiał opuścić Mateusz Stawujak. Kontuzjowanego kapitana zastąpił na placu gry Bartek Cieślak, który dał dobrą zmianę, jednak po jednej ze strat graczy Victorii, gospodarze przeprowadzili skuteczną kontrę, która zakończyła się mierzonym strzałem z 16 metra - piłka wpadła do bramki odbijając się jeszcze od słupka i Sokół mógł cieszyć się z wyrównania. Ostatnie minuty to atak za atak obydwu drużyn, jednak żadna z tych akcji nie zmieniła rezultatu tego spotkania - Sokół Gębice kontra Victoria Miały - 1:1. Gospodarze nie kryli zadowolenia z osiągniętego rezultatu, natomiast w obozie Victorii panował niedosyt z powodu straty punktów.
Remis w tym spotkaniu wykorzystała druga drużyna Czarnkowskiej Noteci, która wygrała swoje spotkanie i została liderem grupy wyprzedzając o punkt zespół z Gębic. Victoria Miały aktualnie zajmuje trzecią lokatę z 12 punktami i czterema punktami straty do lidera.
Już w najbliższą niedzielę o godzinie 14 zapraszamy na kolejne ligowe starcie Victorii Miały, która podejmie u siebie przedostatnią w tabeli ekipę Wrzeszczyńskich Tarzanów.
Komentarze