Z Nieba, do piekła... Odpadamy z Pucharu Polski...

Z Nieba, do piekła... Odpadamy z Pucharu Polski...

W niedziele 14 sierpnia drużyna Victorii spotkała się z Drawą Krzyż w ramach rozgrywek Pucharu Polski.

Niestety po raz kolejny trener Stawujak nie mógł skorzystać ze wszystkich zawodników, którzy z różnych powodów nie mogli pojawić się na meczu. Mimo to zaraz po gwizdku rozpoczynającym pierwszą połowę spotkania to nasza drużyna była zdecydowanie lepsza i konkretniejsza w swoich poczynaniach. Dowodem tego jest bramka strzelona już w 7 minucie przez Michała Grupińskiego. Przypomnijmy, że Michał dołączył do naszej drużyny kilka tygodni wcześniej i bardzo szybko zaaklimatyzował się w naszym klubie. Po bramce Victoria nie zwalniała tępa i raz za razem starała się zagrażać bramce drużyny z Krzyża. W 17 minucie kolejny raz mogliśmy cieszyć się z bramki dla naszego zespołu. Tym razem strzelcem był Kamil Żurek, który tylko potwierdził swoją bardzo dobrą formę strzelecką przed zbliżającym się sezonem. Drawa co jakiś czas próbowała się odgryzać ale jej ataki rozbijały się na świetnie spisującej się w pierwszej połowie defensywie Victorii. Po kilku niewykorzystanych sytuacjach dla naszej drużyny przyszedł czas na kolejnego gola. W końcówce pierwszej części gry nasza drużyna wywalczyła rzut rożny. Do piłki podszedł Stawujak, który precyzyjnym dośrodkowaniem na krótki słupek obsłużył świetnie dysponowanego ostatnimi czasy Barka Kępe. Do przerwy wygrywaliśmy 3:0. 

Po przerwie Drużyna z Krzyża przesunęła się dużo wyżej niż w pierwszej połowie czym kilka razy zmusiła nas do indywidualnych błędów. Po jednym z nich w 56 minucie straciliśmy bramkę na 3:1. Victoria próbowała wrócić do gry z pierwszej połowy jednak w żaden sposób się to nie udawało. Co gorsze po nieporozumieniu naszego bramkarza z jednym z obrońców w 67 minucie straciliśmy kolejną bramkę. Jednak najgorsze miało dopiero nadejść. Drawa po strzeleniu dwóch bramek bardziej uwierzyła w siebie i to Krzyżanie byli stroną dominującą w końcówce tego meczu. Gdy sędzia tego spotkania poinformował, że do regulaminowego czasu gry doliczone zostanie dodatkowe 4 minuty był wynik 3:2. Niestety w doliczonym czasie gry zabrakło nam koncentracji i pozwoliliśmy sobie strzelić 2(!) bramki w 92 i 95minucie meczu.

W takich okolicznościach odpadamy z tej edycji Pucharu Polski. 

Skład:

Gogołek

A.Gulik, Hoffmann, Mróz, Gendera

P. Kępa

Ł. Przybylski, Stawujak, B. Kępa, Grupiński

Żurek

 Ławka rezerwowych: M. Przybylski, Jechalik, Cieślak, M. Gulik, P. Nawrot

21 sierpnia o godzinie 13:30 na boisku w Miałach rozegramy mecz kontrolny z drużyną Błękitni Zamość. Wszystkich kibiców na  ten mecz serdecznie zapraszamy.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości